Śniadanie na trawie
Nie chcemy się zbytnio chwalić, ale my weekend zaczęliśmy przed południem.
Po drugiej lekcji wrzuciliśmy na luz. Zabraliśmy kocyki, przekąski oraz napoje i ruszyliśmy na szkolne boisko.
A tutaj trochę poleniuchowaliśmy, porozmawialiśmy i oczywiście zjedliśmy drugie śniadanie. Błogie lenistwo przeplataliśmy grą w piłkę nożną, badmintona i tenisa oraz udziałem w zawodach sportowych przygotowanych przez Pana Tomasza Sajnóga - naszego nowego nauczyciela od wychowania fizycznego. Przyjemnie było spędzić to dzisiejsze przedpołudnie razem. Piękna pogoda przypomniała nam, że choć wakacje już za nami, to upalne lato wciąż trwa...